Gmach Politechniki Warszawskiej to dla mnie jedna z najpiękniejszych budowli w Warszawie. Jego wnętrze robi ogromne wrażenie na zdjęciach, a na żywo potrafi zaprzeć dech w piersiach. Wraz z Dominiką i Tomkiem na sesję mieliśmy kilka zaplanowanych miejsc pełnych natury, jednak do samego końca nie byliśmy w stanie przewidzieć pogody. Zimny i porywisty wiatr szybko zweryfikował nasze plany odnośnie sesji ślubnej w plenerze.
Dlatego też ucieszyłem się, gdy Dominika i Tomek jako alternatywę do sesji w plenerze wybrali właśnie gmach Politechniki Warszawskiej. Zawsze chciałem wykonać sesję w tym miejscu. Chłodne, październikowe popołudnie było dobrą okazją do realizacji zdjęć wewnątrz budynku, chociaż na zdjęciach udało się złapać kilka promieni słońca 🙂 Na blogu pojawił się również reportaż ze ślubu Dominiki i Tomka, który możecie obejrzeć tutaj – zapraszam!
Obserwując Pary Młode zauważam ogromne ilośc drobnych gestów, dotyków którymi się obdarowywują. To wszystko składa się na cudowne uczucie między nimi i dlatego lubię swoją pracę fotografa ślubnego, ponieważ mogę te subtelne momenty uwieczniać na zdjęciach.
